Każdy z nas ma w swojej świadomości zakodowane, że jeśli ktoś jest w potrzebie, to należy mu pomóc. Tak, jak potrafimy, ale w jakiś sposób spróbować drugiego człowieka wesprzeć. Zapewne nie raz już zastanawialiśmy się, czy gdyby coś nam się stało, znalazłaby się osoba, która by przy nas była i ciągnęła coraz to wyżej i wyżej. Tak naprawdę wszystko do nas wraca. Jeśli zostawimy kogoś samego, możemy się też tego spodziewać w swoim życiu. Natomiast jeśli będziemy pomagać, nawet czasami z marnym skutkiem, ale jednak chęci będą ogromne, to istnieje całkiem duże prawdopodobieństwo, że ludzie będą nas odbierać jako ciepłych i dobrych. Kiedy zobaczą, że czegoś potrzebujemy, bez zastanowienia nam pomogą, bo pomyślą sobie "on dla mnie zrobiłby to samo". Życie jest trudne, ale to nie oznacza, że zawsze mamy być "na nie". Kiedy organizowane są zbiórki żywności - włóżmy do koszyka chociaż bochenek chleba. Kiedy widzimy w telewizji reklamę jakieś poważnej fundacji - wyślijmy chociaż tego jednego SMSa. Kiedy ktoś mówi nam, że jest głodny - pójdźmy z nim na zakupy i zapewnijmy, że się uśmiechnie. Teraz najczęściej "człowiek człowiekowi wilkiem", a przecież wszyscy jesteśmy braćmi. Jesteśmy jedną wielką rodziną. Rodzina się wspiera. Zawsze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz