poniedziałek, 27 lutego 2017

Wiosna ♥

Znów przyszła wiosna. Słońce, tak długo wyczekiwane, wyłania się zza chmur. O dziwo, ludziom nie przeszkadzają jego rażące w oczy promienie. Ktoś przystaje, przymyka powieki i uśmiecha się ku górze. Łaknie słońca, jakby dzisiaj widział je po raz ostatni i musiał napełnić się nim na całe życie. Jest spokojnie. Pięknie. Wszystko wokół zaczyna nabierać barw. Trawa odsłania swą zieleń. Pierwsze pąki kwiatów pojawiają się na gałęziach drzew. Słychać śpiew ptaków, które nucą dźwięki radości. Czuć niepowtarzalną woń świeżości, pobudki, odrodzenia. Jest zbyt miło, aby wrócić do domu. Przyszła wiosna, a wraz z nią nadzieja. Nadzieja na wyjście słońca, przegonienie chmur. Nadzieja na to, że nareszcie przestanie padać. Że ponownie będzie ciepło, bo rozgrzeją się zamrożone serca. Każdy nosi w sobie pewne utrapienia, ale wiosną stają się one jakby lżejsze, nawet jeśli okoliczności wcale się nie zmieniają. To czas nabrania sił do dalszej walki. Tchnięcia wiatru w skrzydła i powrotu do egzystencjalnego latania. Kiedy budzi się natura, łatwiej obudzić się i nam. 
Przyszła wiosna, a wraz z nią nadzieja.