poniedziałek, 11 lipca 2016

Ptaki ♥

Ilekroć widzę ptaki w locie, od nowa się nimi zachwycam. Intryguje mnie sposób w jaki one to robią. Najpierw pośpiesznie machają skrzydłami, wznoszą się wyżej i wyżej, a kiedy złapią wiatr, rozpościerają swe narządy lotu i poddają się podmuchowi. Obserwując to na myśl przychodzi mi zawsze to samo słowo: wolność. Jakby to było, gdyby ludzie też mogli tak fruwać? - zastanawiam się... I dochodzę do wniosku, że przecież mamy to w zasięgu ręki. Przypomnijmy sobie chwilę, w której usłyszeliśmy coś miłego na swój temat. Ktoś nas pochwalił, podniósł samoocenę, czy poprawił humor. Co wówczas czujemy? Zapewne radość, bo zazwyczaj na naszych twarzach pojawia się wtedy uśmiech. Być może chęć zrewanżowania się czymś podobnym. Niewątpliwie zaczynamy chociaż troszkę bardziej lubić daną osobę. Ale czy poza tymi przyziemnymi aspektami, nie odczuwamy czegoś więcej? Oczywiście, że tak. Na sercu czujemy ciepło, zupełnie jakby ktoś oblał je wrzątkiem. Oczy zaczynają nam błyszczeć, jakby były stworzone z diamentów. A nasza dusza wzrasta i zdaje się wznosić ku niebu. Uskrzydla się w jakiś cudowny, niewytłumaczalny sposób. Możemy latać, niczym ptaki. Wystarczy, że będziemy otaczać się ludźmi, którzy będą nam na to pozwalać. Wybierajmy tych, którzy dadzą nam taką możliwość, a nigdy już nie będziemy musieli stąpać po nieprzyjaznym gruncie. Przefruniemy przez całe swoje życie. Szczęśliwi i wolni.



sobota, 9 lipca 2016

Harmonia ♥

Z dnia na dzień nasze trwanie obiera różne tory. Jedne są bardziej pozytywne, inne skłaniają się ku negatywom. Czasami się śmiejemy, a innego dnia łzy cisną się nam do oczu. Jesteśmy pełni energii lub jedyne o czym marzymy to wygodne łóżko. Chce nam się krzyczeć albo wolimy pomilczeć, oddając się wewnętrznej medytacji. Każda z tych chwil jest nam ogromnie potrzebna. W życiu niesamowicie ważna jest równowaga. Wielu rzeczy nie dostrzegamy. Nie zawsze potrafimy się cieszyć z naszych codziennych powodów do radości. Często zapominamy o tym jakie mamy szczęście. Czy jesteśmy wdzięczni za powszedni chleb, dach nad głową, miłość naszej rodziny? Czy każdego dnia pamiętamy, aby za to podziękować Bogu? Zdarza się tak, iż dopiero po stracie doceniamy fakt jak wiele mieliśmy. Wówczas jak tonący chcemy łapać się nawet brzytwy, aby to odzyskać. Nie zawsze jest to jeszcze możliwe. Jednak te upadki, nawet jeśli są naprawdę bolesne, uczą nas pokory. ,,Nie ten jest biedakiem, kto niewiele posiada, lecz ten, kto za wiele pragnie." Chodzi o to, że gdyby nasza egzystencjonalna paleta barw zawsze była rozmaicie ukoloryzowana, z biegiem czasu przestałaby już nas tak cieszyć i zachwycać, jeśli jednak niekiedy wtargną na nią ciemne odcienie, zrozumiemy ile mamy szczęścia, mogąc karmić oczy tymi pięknymi barwami. Po każdej burzy w końcu wyjdzie słońce, wobec tego nie załamujmy się każdą porażką. ,,Żadna noc nie jest tak ciemna, żeby na niebie nie było widać ani jednej gwiazdy." Zapewne przyjdzie moment, w którym wszystko się unormuje. Nie czekajmy jednak bezczynnie. Niech każda porażka, mała, czy duża, będzie lekcją w naszym życiu. Aby poczuć spokój musimy posmakować obu stron medalu. To właśnie wprowadza w nas harmonię.